czwartek, 25 października 2012

a n a t o m i c z n y m ę t l i k




One day baby, we'll be old
Oh baby, we'll be old
And think about all the stories that we could have told







Czuję się strasznie staro.
Od początku października nie ma nawet 4 tygodni, a ja mam wrażenie, że to już pół roku.
Chroniczny brak weekendów.
Czas dla przyjaciół ograniczony do minimum zdrowia psychicznego.
Wbrew pozorom preparaty ludzkie w prosektorium to tylko ciekawy dodatek do naszej pracy, którą jest nic innego jak nauką na pamięć.

Pokonywanie zasad uczelni, których jedynym uzasadnieniem jest to, że mają nam utrudnić życie na tyle, żeby wyrobić charakter przyszłych lekarzy.
'Impossible is nothing'
To jest cytat każdego dnia.
Tak naprawdę nikt z nas nie wiedział jak to wygląda.Opowieści, że jest ciężko nie oddają nawet 30% rzeczywistości.
Trzeba wliczyć w to gorzki smak niezrozumienia osób, które nie są na lekarskim.
Tutaj nie ma sesji.
Sesja trwa cały rok.

Systematyka.
Znienawidzone słowo, ale jedyne, które daje przetrwać.
Nie uczysz się jeden dzień -masz tyły,
tydzień - odpadasz.

W przyszłym roku będzie lepiej.
Może będę miała czas na prywatność.
Jak dotrwam.